Komentarze (0)
Moje dziecko ma ostatnie jakies gorsze dni. Paskuda skonczy Maluch zaczyna. Nakarmiony napity przewiniety... A stoi na srodku pokoju i sie drze. Zabawic da sie Go doslownie na chwile. Wlacze grajacy laptop zamyka go i ryczy. Sprawdzalam buzke. Nie wychodza zeby. Goraczki brak. Spac nie chce. Spacerek poprawil Mu humor. Zrobilam soczek a la Kubus wypil maly kubeczek i znowu zaczyna. Rzuca wszystkim co Mu wejdzie pod raczki. Dostal fiola na punkcie cyckow. Rozciaga mi bluzke probuje sie do nich dostac. Nie odstawialam. Dopiero planowalam wyciac Mu z jadlospisu cycka w ciagu dnia. Dostawalby rano i wieczorem. Musze odlozyc to w czasie...