Archiwum 31 grudnia 2015


gru 31 2015 Refleksja
Komentarze (2)

Rok 2015... Szczesliwy ciezki trudny... Zostalam Mama! Pierwsze chwile z Synkiem... Najpiekniejsze jakie kiedykolwiek przezylam. Ten moment gdy Go rodzilam... Sama wlasnymi silami... Oczekiwanie na pierwszy okrzyk... Najdluzsze pare sekund mojego zycia... Juz Go widzialam ale nie slyszalam... W koncu ten odglos... Zaplakal jak maly kociak! Przytulilam... Ogarnela mnie milosc nieporownywalna... Milosc Matki ktora czekala ma szczescie... Radosc Paskudy... Wspolne chwile z Maluszkiem... Jego kolki... Bole brzuszka... Proby wstawania... Raczkowanie... Siadanie... Chodzenie... Bieganie... Nieprzespane noce. Pierwsze zabki. Pierwsze spojrzenie Synka w moje oczy. Jego pierwszy nieporadny usmiech. Pierwsze wyciagniecie raczki swiadome by mnie dotknac. Juz placze... Z radosci! Ciezki trudny najpiekniejszy 2015! Zaluje paru klotni z Paskuda. Tylko ich. Kocham obu moich Panow ponad zycie! Oddalabym wszystko za Nich! Oni sa sensem mojego istnienia... Reszta nie ma znaczenia...

nowaja1989