Archiwum 18 grudnia 2015


gru 18 2015 ;(
Komentarze (6)

Znowu polazl z kumplem chlac ;( nie odzywalam sie do Niego caly wieczor. Mialam nadzieje ze przekuma. Wrocil z pracy oczywiscie z cwiartka i browarem. Okazalam wyraznie  co o tym mysle. No nic. Dalej ciche dni. Nie chce mi sie na Niego patrzec... ;(

nowaja1989   
gru 18 2015 Endorfiny nie działają
Komentarze (0)

Ehh... Ćwiczyłam prawie godzinę na stepperze. 50 minut plus 10 minut rozgrzewki z rozciąganiem po. W trakcie aktywności nie czułam tego okropnego uścisku w gardle. Ledwo zeszłam z urządzenia i wszystko na nowo. Czuję się strasznie. Jakby coś bardzo ciężkiego leżało mi na piersi. Wszystko jest mi obojętne. Ostatni raz czułam się tak 5 lat temu... Jak wyprowadzałam się z domu po ciężkiej awanturze. I przez całe 4 lata, kiedy nie odzywałam się z rodzicami, a o nich myślałam. Paskudne, okropne, straszne... Nienawidzę tego ;/ Tej bezsilności. Braku możliwości działania. Nie mam nawet komu się wygadać. Wstydzę się tego. Nie mam nawet siły płakać... Za mocno dusi...

nowaja1989   
gru 18 2015 Znów to przygnębienie
Komentarze (2)

No i niestety wracamy do początku. Wczoraj znowu poszedł na spacer - czytaj pić z kumplem z roboty ;/ nie mam już do Niego siły... Dzisiaj piątek. Znowu wróci z browarami. Albo gorzej. Rozmowa już nic nie daje. Nie jestem w stanie Go przed tym powstrzymać. O leczeniu nie chce nawet słuchać. Szantaż czy ultimatum nie podziała. Znając Jego spakuje się i wróći do Mamusi. A ja zostanę z tym całym syfem sama... Jak ja żałuję, że wzięłam z Nim to mieszkanie... Do tego dziecko... Wczoraj po Jego powrocie nawet się nie odzywałam. Siedziałam w drugim pokoju. Nie mam ochoty na Niego patrzeć. Wszędzie zostawia po sobie burdel... Skoro siedzę w domu to mogę po Nim sprzątać... A co to ja jestem? Sprzątaczka? Wkurza mnie to nieziemsko... Mam nadzieję, że dzisiaj nie będzie dzwonił. Nie mam ochoty z Nim gadać... 

nowaja1989