Archiwum 21 listopada 2015


lis 21 2015 Przykry i dolujacy sen...
Komentarze (0)

Mialam dzis okropny sen. Zaden koszmar. Zero potworow. Snil mi sie Moj. Szlismy ulica a przed nami spacerowala zgrabna dziewczyna. W krotkiej spodnicy. Moj zaczal nagle wychwalac jej piekne nogi. Mowic jaka to ona nie jest wspaniala. Ze nie moze juz wytrzymac! Nie pamietam co chcial zrobic... Wiem ze zaczelam biec uciekac od Niego. Probowal mnie lapac. Nastepna scena byla w sklepie. Klocilismy sie. Ale to nieistotne nie pamietam o co chodzilo. Potem szlismy po dziwnym miejscu i rozmawialismy. O jego bylej. To byla jego wielka prawdziwa milosc... Z 10 lat z przerwami byli podobno razem. Pierwsza ktora kochal. Najpierw zostawila go dla Poznaniaka potem wrocila do Mojego. Po 2 latach pojechala do Egiptu z kolezanka i wdala sie w romansz kelnerem. Wrocila do Polski znowu rzucila Mojego. Urodzila mulata. W miedzyczasie byla z Moim w ciazy ale poronila. Moj ciezko zniosl to rozstanie. Zaczal pic. Nie przestal do dzis. Teraz nie pije do konca. Po paru latach i jieudanych zwiazkach poznal mnie. Jest starszy o 14 lat. Po dwoch miesiacach zamieszkalismy razem po 3 urodzilam Mu synka. Niedawno mielismy 4. rocznice. Mialam nadzieje ze pokocha mnie bardziej niz Ja. Ze to ja bede jego idealem. Ale nie... Kilka razy ciagnelam go za jezyk. Ona mimo tylu zdrad (bylo ich duzo...) nadal jest numerem jeden. Niby to ze mna uklada sobie zycie ale wiem ze nigdy nie pokocha mnie tak jak ja. Mimo ze robie wszystko by byc lepsza... Dlaczego faceci szaleja za takimi qwami a normalne czule zbieraja resztki smieci po takich? Udalo mi sie zapomniec o tym jakos nie myslec. Pogodzilam sie z tym ze zawsze bede ta druga... Dzisiejszy sen wszystko przypomnial. Wracajac do snu rozmawialismy o niej. I jak zapytalam czy jestem miloscia jego zycia powiedzial ze nie. Mam teraz strasznego dola... Powinnam byla odejsc od Niego po kilku miesiacach jak zrozumialam ze jestem prawdopodobnie tylko kims kto nadaje sie na partnerke zyciowa. Nawet nie wiem czy naprawde mnie kocha... Lubi ogladac sie za innymi kobietami. Nie zdradza mnie na pewno. Zawsze jest w domu na czas itp itd. Ale... Ale... Nie jestem dla Niego tym kim bym chciala... A to tak boli... Tak walczylam o to... Do tej pory Moj lubi wspominac swoja byla po pijaku...