gru 20 2015

Znowu...


Komentarze: 6

Miala byc mila niedziela! Mielismy jechac na zakupy - nie chcialo Mu sie. Planowalam obiad na miescie. Chcialo mi sie gyrosa z frytkami... W domu miesa brak. To zamowilismy pizze. Moj pojechal odebrac. Wrocil z 2 browarami. Spoko. Ide z fochem do drugiego pokoju. Synek akurat wstal. Angielski czeka...

nowaja1989   
21 grudnia 2015, 15:22
On twierdzi, że foch nie jest rozwiązaniem problemu. Ma rację. Ja też wolę wszystko wyjaśnić niż się obrażać. Ale w tym przypadku to jedyny środek jaki mi pozostał.
21 grudnia 2015, 13:34
Szkoda że fochów nie uznaje ale swoje zachowanie już jest jak najbardziej w porzaądku ...
21 grudnia 2015, 08:01
On nie uznaje fochow. Twierdzi ze to nie jest rozwiazanie problemu. Wkurza sie. Ale mam to gdzies. W tym wypadku bede tak robila.
20 grudnia 2015, 23:00
Też bym miała focha...faceci :/
20 grudnia 2015, 20:42
Tak. Siedze w drugim pokoju. Prosil mnie zebym cos mu sprawdzila. Powiedzialam ze mi sie nie chce. Wkurzyl sie i tez ma focha.
20 grudnia 2015, 20:37
I jak niedziela do konca z fochem?

Dodaj komentarz