Komentarze kolezanki bardziejtrzydziesta wzbudzily we mnie hmmm... cos o czym zapomnialam... Moje opowiadania... Te stare i calkiem nowe... Napisze teraz cos o czym nigdy nie mowilam. Nikomu. Nie wiem czy to jest normalne. Nocami gdy nie moge spac czy podczas spacerow z muzyka na uszach w glowie wymyslam sobie rozne historie. O mnie o innych tworze nowe postacie... Wspominam pewne sytuacje wymyslam rozne zakonczenia. Sa dni gdy specjalnie wychodze by oddac sie temu. Mnostwo tego mam w swojej glowie. Bardziejtrzydziestka (chcialabym poznac Twoje imie ;)... Nie wiem jak to ujac... Tchnelas cos we mnie :) jeszcze nie wiem co... Ale dziekuje :*
A co do mojego pisania... Moze faktycznie sprobuje... Cos nabazgram. Wy ocenicie :) taka odskocznia od codziennosci...
Dziekuje Enigma :) dreczylo mnie to od dawna. Czy aby na pewno ze mna jest wszystko ok.
Ta umiejętność o której piszesz jest wynikiem bujnej wyobraźni i dążeniem do życia, które byłoby podyktowane przez nas samych. Przecież to nic złego :-)
Dodaj komentarz