Male przyjecie
Komentarze: 2
Jutro organizujemy roczek Synka. Przyjada rodzice moi i Paskudy. Nie wiem jak to przezyje... Jego rodzice tak mnie draznia... Rozmowa z nimi to katorga. Nie mamy tematow. Ostatnio z moja Mama tez ciezko mi gadac. Nie umiem skupic mysli. Gdzies uciekaja. Paskude unikam jak moge. On to widzi i szuka kontaktu ze mna. Meczy mnie... Zamiast dac mi spokoj. Wyszlam dzisiaj do sklepu. Nawet obiadu sobie nie odgrzal... Czekal az ja to zrobie. Potem laskawie powiedzial idz spac... Po 20. Z ogromna checia zamknelam sie w drugim pokoju. Ze sluchawkami na uszach. Ale nie dal sobie rady z Malym. Po 2,5 h oddal Go ryczacego... Bo dziecko nie chcialo spac. A On nie chcial sie Nim zajmowac...
Dodaj komentarz