Będzie foch - nie mój
Komentarze: 0
Dzisiaj będzie ciężkie popołudnie... Wczoraj wieczór nie wyszedł, dzisiaj Maluch płakał i obudził Mojego o 6 rano. Wpadł zaraz z nerwami do pokoju. Wczoraj trzeci dzień pod rząd pił. Jak tylko wrócił do domu zrobiłam Mu jazdę. Zachciało mu się potem miziania. O nie nie... Obraził się. Poszedł spać. Wstał to z wielkim bulwersem spytał czy chcę kolację... Mówiłam mu, że nie jem na noc. Do końca było do niczego. Widząc Jego minę nawet nie podchodziłam, nie odezwałam się. Ehh...
Dodaj komentarz