Aaaaa!!!
Komentarze: 0
Weekend zaczal sie fajnie Synek daje pospac Paskuda byl mily. Wspomnialam o zakupach. Nastepny tydzien... Probowalam wytlumaczyc ze wtedy bedzie multum ludzi to sie uparl. Spoko odpuscilam. Nie chcialam klotni. Mial jechac po zakupy na obiad. Dalam mu swoja karte bo wiedzialam ze jego jest pusta a na karcie do wspolnego konta nie ma nic bo zeszla rata kredytu na mieszkanie. I sie zaczelo... Kazal mi przelac na wspolne konto 1000! No qwa skad? Zaczelismy sie klocic. Wyjechalam z tekstem ze mogl nie przepic wszystkiego co bylo na obu kontach! Nie rusze tego co zostalo bo byla umowa ze lezy na lokacie i czeka na trudne czasy. A ja ze swoich nie bede wiecznie dokladala! No i poszlo juz na ostro... W dupie mam takie zycie! Wielka laske mi robi ze raczyl przestac chlac! A teraz ja mam kombinowac z kasa! Stanelo na tym ze musze wrocic do pracy od stycznia. Bo zazyczyl sobie dzielenia wszystkiego na pol... Dzwonie w poniedzialek do zlobka umawiam sie na przystosowanie dziecka i mam go w dupie! Mam jeszcze wieksza motywacje zeby nauczyc sie perfekt angielskiego znalezc lepsza robote i sie od Niego calkowicie uniezaleznic! Nie moge odejsc przez tez pieprzony kredyt... Za malo zarabiam zeby to dzwignac... Qwa! Dawno tak wkurzona nie bylam! Odejde od Niego nie mam zamiaru sie meczyc. Moje dziecko nie bedzie na to wszystko patrzylo... Zamkne gebe na razie bo nie mam wyjscia. Ja mu jeszcze pokaze... PRZEGIAL!!!
Dodaj komentarz