sty 13 2016

Nie mam na nic ochoty


Komentarze: 3

Ostatnio nic mi sie nie chce. Mam wyrabane na wszystko. Calymi dniami spaceruje i slucham muzyki. Nie chce sie martwic co bedzie jutro pojutrze... Zyje swoja historia swoim idealnym facetem swoim wymarzonym zyciem. W glowie moge wszystko. Rzeczywistosc mnie dobija przytlacza. A Paskuda... Zmienil sie na gorsze. Unikam Go jak moge. Nie wiem ile jeszcze dam rade tak zyc. Ale nie obchodzi mnie to. Nie teraz.  

nowaja1989   
13 stycznia 2016, 23:49
Czasem uciekanie w lepszy świat pomaga...też uciekam...też mam swój świat. ..bo ten mój jest lepszy zdecydowanie...więc...dlaczego nie...bądźmy tam gdzie nam lepiej.
13 stycznia 2016, 22:33
Juz ucieklam. Nie pierwszy raz. I pewnie nie ostatni. A jak problemu nie da sie rozwiazac bo druga strona ma za przeproszeniem wyrabane? Dlaczego to ciagle ja mam sie o wszystko starac? Wroce do tego beznadziejnego swiata. Ale jeszcze nie teraz...
13 stycznia 2016, 21:43
Bądź ostrożna byś za bardzo nie uciekła w ten swój świat. Problemy, przeciwności zawsze były i będą....ale tylko od nas samych zależy jak się to wszystko potoczy. Najłatwiej jest zrezygnować....ale czy najłatwiejsze rozwiązania są czasem najlepsze?

Dodaj komentarz